Pomału dochodzi do mnie fakt,że zostało nam tylko 2 miesiące organizacji pracy własnej do rozpoczęcia budowy. Poczytałam troszkę blogów i się dosłownie podłamałam :( Ze względu na brak zasobności finansowej budowę planujemy metodą gospodarczą, co oznacza większość prac wykonywanych w głównej mierze przez nas. Weźmiemy sobie góra dwóch fachowców do pomocy. Pytanie tylko jak my to zaczniemy?
Aby poprawić sobie humor powiem Wam drodzy czytelnicy,że przyszła do nas umowa z Taurona ,wcześniej dostaliśmy warunki przyłącza i składaliśmy wniosek o wybudowanie przyłącza-dziś umowę do podpisania i oczywiście od momentu dostarczenia jej czas oczekiwania jest od 3-9 miesięcy. Przeprowadziłam również mały wywiad środowiskowy w mojej okolicy odnoście cen studni głębinowych. Już wiem, którą wybiorę :) A i oczywiście wiem jeszcze ile zapłacę geodecie za wytyczenie na mapie budynku pod budowę (600zł) a później wspomożemy go jeszcze kwotą tysiąca złotych ale to przy odbiorze budynku aby pobrać miary i takie tam pierdołki (szkoda,że nie mamy w rodzinie geodety ). Czasami czuję się jak biała kobieta próbująca wybudować dom w Afryce-każdy widzi we mnie okazję aby zarobić. Co za kraj aaaaaaaaaaa !!!
Tyle kasy poszło a jeszcze nawet nie wbiliśmy łopaty w działkę :/ Czasem pytam sama siebie czy przypadkiem nie wybieram się z motyką na słońce ????
